W czwartek 19 grudnia w Bibliotece Miejskiej w Mikołajkach odbyło się ostatnie w tym roku cykliczne spotkanie mikołajskich poetów i sympatyków poezji.
Przekroczywszy progi biblioteki uczestnicy spotkania zastali wigilijny stół, pięknie udekorowany świątecznymi dekoracjami i suto zastawiony.
Mieliśmy przyjemność delektować się nie tylko pokarmem dla duszy jakim jest poezja, lecz także pysznymi pierogami, pasztecikami, czerwonym barszczem czy rybą po grecku oraz innymi wyszukanymi przystawkami.
Wieczór rozpoczęła pani Renata Gawlińska, kierownik Biblioteki, tradycyjnym powitaniem, złożeniem wszystkim uczestnikom świątecznych i noworocznych życzeń i zachętą do przedstawienia swoich utworów. Również od nas popłynęły serdeczne życzenia dla naszych pań bibliotekarek, które przez cały rok organizują nasze spotkania.
Każdy z uczestników przygotował kilka wierszy dowolnych poetów lub swojego autorstwa o tematyce związanej z Bożym Narodzeniem. Wiersze były prezentowane kolejno przez zebranych uczestników spotkania wprowadzając nas w nastrój tych magicznych świąt.
Wspominaliśmy również wiersze tych lokalnych poetów, których zabrakło tego dnia przy naszym wigilijnym stole, pani Marii Cudnik, i pani Haliny Ludwikowskiej.
Dochowując bożonarodzeniowej tradycji, pod koniec spotkania Panie Bibliotekarki zrobiły wszystkim uczestnikom niespodziankę, wręczając nam piękne upominki ale i członkowie Klubu Poezji odwdzięczyli się symbolicznymi prezentami.
Wieczór z poezją minął w cudownej rodzinnej atmosferze, każda osoba deklamująca otrzymała gromkie brawa a w Sali Biblioteki atmosfera była serdeczna i gorąca.
KRYSTYNA EWA GŁODEK
Wigilia z poetyckim natchnieniem
W świątecznej szacie świat zimowy,
a my kłaniamy się życzeniom,
by żar poezji był wciąż nowy,
i zadość stało się marzeniom.
Przy sutym, wigilijnym stole,
dary, życzenia i czytanie,
ostatnie w roku to zimowe,
z poezji pięknem jest spotkanie.
W święta Bożego Narodzenia,
tradycja taka nam powstała,
którą co roku kultywuje,
Klubu Poezji grupka mała.
Wigilia z poetyckim natchnieniem,
to czas spędzony wspólnie, razem,
od pędu życia jest wytchnieniem,
przyjaźni gestem i wyrazem.
Niechaj jednoczą wciąż nas słowa
wierszy, które wprost z serca są wylane,
i nasza wdzięczność zawsze nowa,
i piękno wspólnie przeżywane.
Wiec życzmy sobie z wzajemnością,
poezji w szarej życia prozie,
by tworzyć chciało się z radością,
choć raz pod wozem, raz na wozie.
Krystyna Ewa Głodek