Pani Kasia Włodarska, członkini Mikołajskiego Klubu Poezji ostatnio napisała wiersz “Wojenny list”, który pragniemy Państwu przedstawić:
WOJENNY LIST
Piszę do Ciebie, Żono,
ten list z naszego miasta- Mariupola.
Wkoło huk armat, straszny kul świst…
lecz taka jest żołnierska dola…
Chciałbym opisać, co się dzieje…
Świat nie jest tu kolorowy…
Wszędzie, gdzie spojrzeć wojna szaleje…
Nikt nie był na to gotowy…
Odcięto nam wodę, gaz i prąd,
nie mamy też nic do jedzenia…
Lecz mamy siłę na wroga iść,
bo nie mamy nic do stracenia!
Wszędzie ruiny, gruzy i pył……
Nasz domek też jest zniszczony…
Tu już rosyjski najeźdźca był!
Jest z siebie zadowolony!
Rosjanie nas wciąż bombardują,
musimy ciągle w metrze się kryć…
i na kobiety nasze „polują”,
by zgwałcić, okraść i bić.
Gdzie spojrzeć zgliszcza, trupy i śmierć…
Łzy same płyną po twarzy…
Czy świat odwagę będzie mieć,
by wkrótce rozliczyć zbrodniarzy?
Dobrze, że Ty stąd wyjechałaś,
i nasze dzieci zabrałaś też.
Pewnie niejedną noc przepłakałaś
i wrócić do domu już chcesz…
Nasi sąsiedzi- dobrzy Polacy
serca i domy swe otwarli,
by Ukraińcy- nasi rodacy
byli bezpieczni, a czas naglił
.Powinni dostać Nagrodę Nobla
za to, co dla nas zrobili.
Nie przestraszyli się słów
Diabła i opieką nas otoczyli.
Niedługo może skończy się wojna,
choć trauma nigdy nie minie…
Lecz na cześć ofiar i bohaterów
krzykniemy: CHWAŁA UKRAINIE!
Katarzyna Włodarska