Szanowni Państwo,

dzisiaj prezentujemy wiersze naszego kolegi z Mikołajskiego Klubu Poezji – JANA GOŁĘBIEWSKIEGO🙂

Poezja ulotna jest

jak chwila

nie każdy może złapać ją

Poezja nigdy nie przemija

z poezją płynąć można

pod prąd

w poezji można się zanurzyć

można ją też wiadrami pić

poezja piękna jest jak nimfa

z poezją warto żyć.

Jan Gołębiewski

Brzoza pąkami liści

strzela ku słońcu

białą korę osusza

na listy dla zakochanych

nieśmiało szumi w wiosennym wietrze

love story lasu

wsłuchani w jej szum

nie czujemy

nieśmiałych kropel

wiosennego deszczu

myślimy co przyniesie jutro

spadła ulewa.

Jan Gołębiewski

Zielonym kołem

mnie otoczyła

gęstwiny zwarta

obręcz beczkowa

w którą wkuto

wszelkie drogie kamienie

świata

tu błyszczy agat

tam szafir nęci

tuż pod nogami

szmaragdy leżą

to hojna wiosna

w zieleń lasu

wetknęła kwiaty

skarby tej ziemi.

Jan Gołębiewski

Skip to content